Niecodzienna uroczystość w ŚDS w Strzelnie - film i fotorelacja

W Środowiskowym Domu Samopomocy miała dziś miejsce wyjątkowa uroczystość. Pan Wojciech Czubachowski, podopieczny ŚDS w Strzelnie promował tomik swego autorstwa pt. Miłość i ja. Autor podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tomiku, zwłaszcza dyrektor ŚDS w Strzelnie, Pani Ewie Jaroszewskiej.

[FOTORELACJA]133[/FOTORELACJA]

Wojciech Czubachowski urodził się 20.10.1979 r. w Strzelnie. Dzieciństwo spędził w niewielkiej wsi o wdzięcznej nazwie Lenartowo. W tej samej wsi ukończył  szkołę podstawową, w której osiągał dobre wyniki. Na nauce w tej szkole zakończył swą przygodę z edukacją.W 2015 roku uległ nieszczęśliwemu wypadkowi, w wyniku którego doznał udaru mózgu. Od tamtego czasu jest osobą lewostronnie sparaliżowaną.Niepełnosprawność na wiele miesięcy odsunęła go od lokalnej społeczności i od rodziny. Czas ten spędził w różnych Domach Opieki Społecznej. Tam właśnie nastąpiła wielka zmiana w panu Wojciechu. Stał się on osobą głęboko wierzącą i przede wszystkim krytyczną wobec choroby alkoholowej, która była źródłem jego problemów.W chwili obecnej jest uczestnikiem terapii w Środowiskowym Domu Samopomocy w Strzelnie. Terapia i możliwość kontaktu z innym człowiekiem pozwoliły na  odkrycie  talentu do pisania wierszy, malowania obrazów na kartkach od bloku oraz na płótnie.Sam pan Wojciech w swych wypowiedziach podkreśla szczególną rolę terapeutów ze ŚDS w Strzelnie. Bez nich nie byłoby – jak mówi -Wojtka-poety.Jego wiersze często są recytowane podczas różnych uroczystości lokalnych przez samego autora.Pan Czubachowski uczestniczy również w konkursach recytatorskich, w których odnosi niebywałe sukcesy.Jednak prawdziwą pasją pana Wojciecha jest tworzenie poezji. Poświęca jej każdą wolną chwilę, a w pisaniu wierszy jest bardzo wytrwały.Interesują go również: architektura, religie świata, subkultury, kuchnie świata i dobre książki.Nadal jest kawalerem, a  druga jego połowa - jak często żartuje - to poezja.Ma plany na przyszłość - wydać książkę o swoim życiu.Poezja pana Wojciecha jest pełna zachwytu nad światem i ludźmi.