Zamknij

Msza odpustowa w Markowicach pod przewodnictwem Prymasa Polski

TR 16:13, 16.07.2025 Aktualizacja: 16:16, 16.07.2025
Skomentuj
  • W sobotę 6 lipca w sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju w Markowicach odbyła się doroczna Msza św. odpustowa, której przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak.

  • W homilii duchowny odniósł się do aktualnych wyzwań społecznych, podkreślając znaczenie miłości i nadziei w codziennym życiu.

Abp Polak przypomniał, że figura Matki Bożej Markowickiej nosi nadane przez kard. Stefana Wyszyńskiego tytuły Królowej Miłości i Pokoju. W kontekście trwającego Roku Nadziei hierarcha zaproponował, by dołączyć do nich określenie Matka Niezawodnej Nadziei. Jak wskazał, źródłem nadziei Maryi była wiara, a nie cudowne zdarzenia.

[ZT]12106[/ZT]

[FOTORELACJA]1014[/FOTORELACJA]

Podczas liturgii Prymas zwrócił uwagę na znaczenie małych gestów miłości w życiu codziennym, zwłaszcza w obliczu współczesnych napięć i konfliktów. Cytując papieża Franciszka, mówił o „matczynym geniuszu” Maryi i potrzebie szacunku dla miłości otwartej na życie. Wskazał również na potrzebę wspólnotowego wsparcia dla rodziny, macierzyństwa i ojcostwa, podkreślając ich rolę w budowaniu nadziei i pokoju społecznego.

[ZT]12126[/ZT]

W Markowicach zgromadzili się pielgrzymi z całej archidiecezji gnieźnieńskiej, a także z innych regionów. W uroczystościach uczestniczyli duchowni, osoby konsekrowane, przedstawiciele wspólnot kościelnych oraz organizacji, m.in. Towarzystwa św. Wojciecha i Skautów Europy. Mszę św. koncelebrowali kapłani z archidiecezji, w tym rektor gnieźnieńskiego seminarium duchownego ks. Tomasz Krzysztofiak.

[ZT]12121[/ZT]

Na zakończenie uroczystości proboszcz parafii ks. Rafał Białek podziękował wszystkim zebranym za udział i wspólną modlitwę. Tradycyjnie tydzień po głównych obchodach w sanktuarium odbywa się odpust chorych, połączony z udzielaniem sakramentu namaszczenia.

[ZT]12120[/ZT]

Sanktuarium w Markowicach powstało wokół figury Matki Bożej, datowanej na koniec XV wieku. Początkowo znajdowała się ona w posiadaniu sióstr boromeuszek z Trzebnicy, a następnie norbertanek ze Strzelna. Do Markowic trafiła za sprawą ks. Michała Widzińskiego, który umieścił ją w kaplicy pałacowej rodziny Bardzkich. Wydarzenie uzdrowienia ich córki rozpoczęło serię relacjonowanych cudów. Po przeprowadzeniu badań i przesłuchań świadków przez komisję kościelną, biskup diecezjalny uznał 32 z nich za cudowne. W ten sposób Markowice stały się miejscem kultu maryjnego na Kujawach.

[ZT]12116[/ZT]

(TR)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%