Spędziliśmy wspólnie kilka dobrych lat, które były istotne w moim rozwoju, jako człowieka jak i zawodnika. Od kupna dla mnie pierwszym butów piłkarskich po odwiedziny w seniorskiej piłce.
W wieku 12 lat przeniosłem się do akademii OSSM KP ZPN Bydgoszcz, oraz klubu Chemik Bydgoszcz, gdzie spędziłem produktywne 3 lata. Liceum kończyłem w szkole mistrzostwa sportowego w Bielsku Białej, gdzie byłem zawodnikiem miejscowego Podbeskidzia. Następnie wróciłem do 3- ligowej Izbicy Kujawskiej, a po roku przeniosłem się do klubu KKS Kalisz. Zjechałem spory kawał polski w poszukiwaniu lepszego jutra i możliwości profesjonalnego grania w piłkę, jednak po wszystkich nieudanych próbach, poczułem zmęczenie.
Wyjechałem do Anglii by zająć się budowaniem fajnej przyszłości. Po epizodzie w klubie Polonia Coventry, stwierdziłem, że duże boisko już mi nie daje radości. Postawiłem na piłkę nożną - 6 osobową. Czuję się dobrze w szybkiej grze na małej przestrzeni. Po odstawieniu wszystkich oczekiwań związanych z piłką, znowu zacząłem czuć się jak ten młody chłopaczek z początków kariery.
Na co odzień jestem kierowcą ciężarówki, mam pracę, która daje mi dużo satysfakcji. Wspólnie od 4 lat tworzymy projekt Mistrzostwa Polskich Drużyn w UK, gdzie reprezentuję barwy zespołu Warriors Coventry.
Jest to drużyna oparta na przyjaźni ludzi, których połączyła miłość do futbolu i wspólnie spędzonego czasu. W turnieju rywalizuje ze sobą 30 zespołów, z całej Anglii. Mamy również reprezentację stworzoną z wyselekcjonowanych zawodników, bierzemy udział w turniejach międzynarodowych, Pucharze Polski oraz lokalnych eventach. Aktualnie zostałem powołany do Reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata piłki nożnej 6. osobowej w Essen, które startują już 1 czerwca.
Czy jest Pan nadal w jakiś sposób związany ze Strzelnem? Wraca Pan czasem do swoich korzeni?
Oczywiście, moja rodzina tam mieszka oraz znajomi. Wracam, gdy mam trochę wolnego czasu
Czy jest jakieś szczególne wydarzenie, może szczególny mecz, który utkwił Panu w pamięci, w czasie przynależności do MLKS Kujawianka?
Nic konkretnego nie przychodzi mi na myśl, to były lata dzieciństwa, wiec pamiętam to jako całokształt.
Czy śledzi Pan losy naszego lokalnego klubu?
Śledzę regularnie oraz kibicuję. Gdy jestem w rodzinnych stronach pojawiam się na treningu, czy nawet zdarzało mi się uczestniczyć w meczach ligowych. Zawsze wracam tam z uśmiechem, wiem że jeszcze przyjdzie taki czas, że będę znowu zawodnikiem Kujawianki.
Dostał się Pan do kadry, która weźmie udział w Mistrzostwach Świata w Essen, powołanej przez Klaudiusza Hirscha. Czy ta informacja była dla Pana zaskoczeniem?
Czy była zaskoczeniem? Tak i Nie. Mamy naprawdę sporą liczbę zawodników z całej polskiej playareny, ludzi którzy są w treningu na co dzień. Z drugiej strony przyjeżdżałem na zgrupowania z jednym scenariuszem w głowie, a był to wyjazd na Mundial, więc włożony wysiłek zaprocentował.
Czy udział w Mistrzostwach Świata w Essen jest już na samym szczycie Pana marzeń?
Oczywiście, że nie jest. Moim największym marzeniem, było profesjonalne granie na co dzień, co prawda celu nie udało się osiągnąć, ale z czystym sumieniem patrzę w lustro, bo zrobiłem wszystko z mojej strony, by się to ziściło. Co do Mistrzostw- myślę, że reprezentowanie swojej Ojczyzny na arenie międzynarodowej, to marzenie każdego chłopaka, który choć raz miał piłkę przy nodze. Orzełek na piersi, Mazurek Dąbrowskiego, stadion, kibice i ta cała atmosfera na pewno wygenerują wspomnienia, które będą ze mną już zawsze.
Jaką wskazówkę dałby Pan młodym piłkarzom, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę na boisku?
Nie wiem czy jestem odpowiednią osobą, by dawać rady, ale fundamentem jest konsekwentna praca dzień za dniem, nie tylko na boisku. Uważam, że mentalność to 70% sukcesu. Sport to sposób życia, w którym zawsze będzie występować to, co w dzisiejszym społeczeństwie konsumpcyjnym niemodne, czyli: dyscyplina, poświęcenie, cierpienie, wysiłek - nie można przed tym uciekać.
Dziękujemy pięknie za rozmowę i życzymy wielu sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym.
1 0
Dziękujemy Radek za wszystko co robisz w sukcesy naszej druzyny!!!