Zamknij

Pamiątki rodzinne zachowane z czasu I Wojny Światowej.

09:34, 11.11.2021 I.R. Aktualizacja: 09:37, 11.11.2021

Z okazji Święta Niepodległości prezentujemy dzisiaj Państwu kolekcję 25 zdjęć z I wojny światowej, z prywatnej kolekcji. Mamy nadzieję, że te zdjęcia stanowić będą dla Państwa ciekawy obraz tamtych czasów.

Adresatami tych kart pocztowych i zdjęć byli: mój pradziadek Antoni Lewandowski, jego córki: Józefa z męża Polińska i Władysława z męża Gulczyńska, mieszkający wówczas w Górkach koło Strzelna oraz krewni Sawiccy z Chrosna koło Kruszwicy. Są też kartki adresowane do Jana Trzeckiego ze Strzelna.
Na odwrocie widnieją pieczęcie z różnych miast: Lubań, Szczecin, Metz we Francji, Zossen w Rzeszy, Boverloo w Belgii.
W tylu miejscach i tylko z jednej rodziny, z okolic Strzelna służyli mężczyźni - Polacy w pruskim wojsku.
Jedno ze zdjęć przedstawia Ludwika Lewandowskiego, syn Antoniego, w mundurze pruskim i pikielhaubie z piuropuszem, grającego w orkiestrze. Na kolejnym ze zdjęć, trzymający się prawą ręką za pas, jest mój drugi pradziadek -Wojciech Tarczewski ze Strzelna, który służył w Rzeszy, w Wilhelmshaven. - opowiada Krzysztof Rymaszewski.

[FOTORELACJA]224[/FOTORELACJA]


Bracia Grzybowscy - żołnierze, Polacy w armii pruskiej polegli na I wojnie światowej:
Władysław ur. 21.09.1896 r., zm. 04.03.1916 r. w m. Samogneux koło Verdun - Lotaryngia /Francja/
Stanisław ur. 27.09.1894 r. zm. 21.05.1915 r. w m. Metz - Lotaryngia /Francja/
Byli to najstarsi bracia mojego dziadka Zbigniewa, synowie Franciszki, z domu Mróz i Jana Grzybowskich z Kruszwicy.
[Irena Rymaszewska]

Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się reprodukowania zdjęć w jakiejkolwiek formie(drukowanej, fotograficznej, elektronicznej czy innej)
oraz przenoszenia jej na inne nośniki bez pisemnej zgody autora.

 

Niema bezradność

Przydrożne wierzby,
nieme świadectwo
wędrówek upodlonych ludzi...

W pozie przerażenia
stroszyły swe gałęzie ku górze,
nie zdołały uspokoić
wystraszonych ludzi, ludzi o gęsiej skórze...

W pozie błagania wyciągały w górę swe ramiona do Boga,
nie ukoiły ludzkiego cierpienia,
nie pomogła trwoga...

W pozie poddania
unosiły do góry swe bezsilne ręce,
nie ocaliły ludzkiego życia,
nie zapobiegły męce...

Nie miały głosu...

Rzucały tylko cień na zmęczonych tułaczy,
chłodziły ich ludzką gorączkę rozpaczy...
wiosennymi pączkami - węzełkami pamięci
przypominały, że ich ziemia jest i trwać będzie.

Nie wycinajcie starych wierzb wolnością zachłyśnięci,
Nie zakopujcie pamięci!
                       [Katarzyna Wawrzyniak Koczorowska]

(I.R.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%