Po śmierci Nadii w milczeniu będą sprzeciwiać się agresji i przemocy

W Marszu Milczenia przejdą mieszkańcy Inowrocławia oraz okolic. To sprzeciw wobec agresji i przemocy, która przyniosła zbrodnię na 13-latce z Inowrocławia.

Śmierć nastolatki wywołała głębokie poruszenie. Marsz Milczenia rozpocznie się w niedzielę 30 października o godzinie 15:00 przy basenie Delfin, a zakończy na rynku w Inowrocławiu. Inicjatywę poparła poszkodowana rodzina.

- Jako ojciec nie mam nic przeciwko, a wręcz przeciwnie powinniśmy budować świadomość wśród społeczeństwa, że każda przemoc jest złem i nie ma na nią zgody. Nadii to już nie pomoże, ale może uchronimy jakieś inne niewinne dziecko - napisał w poście do wydarzenia ojciec Nadii.

Prokurator Robert Szelągowski z Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu poinformował o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowy areszt 18-letniego Mikołaja z Inowrocławia. Mieszkańcy pod wieloma postami i komentarzami dyskutują jak doszło do tragedii. Wszędzie pojawiają się głosy oburzenia a nawet gróźb pod adresem mordercy. Wielu mieszkańców ujawnia w komentarzach różne informacje na temat motywów zbrodni.

Z informacji Super Expressu wynika, że może chodzić o grupę antyfaszystów, która została powołana w Inowrocławiu. 13-latkę miał zwabić w śmiertelną pułapkę właśnie 18-letni Mikołaj. Dlaczego? Gazeta podaje na razie jeden z powodów. Na  potwierdzenie będzie trzeba jednak poczekać dlatego wstrzymujemy się w cytowaniu opublikowanych przez dziennik treści. 

W artykule Super Expressu pojawiają się również informacje od sąsiadów sprawcy.

-  To nie była szósta rano. To była ósma, jak policja po niego przyszła. Potem  wieczorem zadzwoniła do mnie wnuczka  i powiedziała mi, że Mikołaj, którego  znamy zabił tę dziewczynkę, która zaginęła.  No znam tego chłopaka. Jego mama wyjechała. Ojciec nim się nie interesował, a babcia, która go wychowuje, jest dla niego rodziną zastępczą. On należał do jakiejś subkultury. Chodził na czarno ubrany - mówił Super Expressowi jego  sąsiad. - Grzeczny był. Złego słowa na  niego nie powiem - dodał.

W mediach społecznościowych Mikołaj J. zapewnia, że jest antyfaszystą i antyrasistą. Jednak poglądy, które zamieszczał na portalach społecznościowych powinny być niepokojące z uwagi na ich charakter. Po zatrzymaniu Mikołaja J. część profili oraz zdjęć została usunięta jednak internauci zdążyli zrobić zrzuty ekranu.

Te informacje potwierdzają pojawiające się  w wielu miejscach komentarze mieszkańców i internautów, którzy znali sprawcę. Miał on być powiązany z założoną niedawno stroną "Antyfaszystowskiego Inowrocławia".

Na razie motywy zbrodni jednak nie są oficjalnie znane. Prokuratura w Bydgoszczy stwierdziła, że młody mężczyzna zasłania się w niepamięcią choć do samego zarzutu się przyznał. Prokurator Szelągowski nie chce na ten moment informować o motywie dla dobra śledztwa. 

Prokurator poinformował też, że została przeprowadzona sekcja zwłok 13-latki. Biegły z zakresu medycyny sądowej jako przyczynę zgonu wskazał wykrwawienie. "W tym momencie na temat sekcji tylko tyle mogę powiedzieć. W związku z sekcją zarządzone będzie jeszcze wiele badań" - dodał. W czasie oględzin na ciele nastolatki odkryto wiele ran kłutych - na szyi i tułowiu. 

[ZT]3593[/ZT]

[ZT]3584[/ZT]