- 27 tys. PiS liczy, że dzięki temu zwiększy frekwencję na terenach wiejskich i wygra - donosi we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna" Gazeta poinformowała, że korekty w prawie wyborczym to kolejne szczegóły wokół tego co ostatnio mówił lider PiS Jarosław Kaczyński.
"Główna zmiana ma dotyczyć zagęszczenia sieci lokali wyborczych, przede wszystkim na prowincji. Do tej pory na potrzeby wyborów było tworzonych ok. 27 tys. obwodowych komisji. Jeden z naszych rozmówców twierdzi, że ich liczba ma się zwiększyć +o kilkadziesiąt procent+. Inny precyzuje, że może chodzić o dodatkowe 20 tys. miejsc głosowania. Przy czym zagęszczenie ma dotyczyć głównie gmin wiejskich" - informuje "DGP".
Innego zdania jest Platforma Obywatelska. Jan Grabiec, rzecznik prasowy partii twierdzi, że "Polacy, jeśli chcą oddać głos, to potrafią dotrzeć do lokali wyborczych". Tymczasem PiS ma liczyć na to, że więcej komisji przełoży się na frekwencję wyborczą zwłaszcza na terenach wiejskich i przybliży partię do zwycięstwa w przyszłorocznym głosowaniu.
Kolejne pomysły PiS mają dotyczyć wynagrodzeń dla mężów zaufania (połowa diety członka komisji), możliwości nagrywania prac komisji i konieczności liczenia głosów w pełnym jej składzie. Przełoży się to naturalnie na koszty zorganizowania takich wyborów.
Aktualnie w Kruszwicy wyborcy mogą głosować w 10 obwodowych komisjach wyborczych.
[ZT]3903[/ZT]
[ZT]3897[/ZT]
[ZT]3887[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz